środa, 30 listopada 2011

Oświadczenie dla zmór

Zmory! Teraz do was przemawiam.
Wyście mymi towarzyszkami najbliższymi.
A ponieważ chodzicie ze mną już tak długo
i tak bardzo się ze mną męczycie,
nie będę was więcej odrzucał.
Od dzisiaj jesteście mymi przyjaciółkami
i jako przyjaciółki was widzę, moje słodkie.
O, jakże porzucone jesteście na tym świecie!
U góry walczycie z bogami, na dole walczycie z wiernymi.
I nie ma w waszym bycie wytchnienia,
i wszyscy gardzą wami najmocniej,
i w nikim nie znajdujecie współczucia.
Wiedzcie, że ze mną jest inaczej
i nie jesteście mi obojętne.
Poprowadzę was do zbawienia,
razem ze mną pójdziecie.
Nie opuszczajcie mnie!
Ze mną wytchnienie znajdziecie.
Cóż wam szkodzi spróbować
i udać się razem ze mną do życia wiecznego?
Niewiele musicie zapłacić.
Wystarczy, abyście zostały przy mnie
i były mi towarzyszkami.
Wiem, że jest w was strach
i obawa przed nieznanym,
ale nie lękajcie się,
ja też się obawiałem,
i też strach był we mnie.
Ale od kiedy życie wieczne poznałem,
zaufałem mu bezgranicznie.
I teraz widzę, 
w nim jest prawdziwe szczęście.
Jestem tym,
który zna życie wieczne.
A będę tym,
który zasiądzie na szczycie wieży
z wszystkimi świętymi trzech obszarów,
i tam biesiadował z nimi będę i będę rozprawiał.
Więc jeśli uwierzycie we mnie i me słowa, które teraz mówię,
to i was tam zaprowadzę razem ze sobą.
(bez opłat)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz