sobota, 20 lipca 2013

Narodziny litości

Myśl z Miłości zrodziła Słowo
i Je pokochała,
bo w niczym nie ustępowało Myśli.

Słowo posłuchało Myśli
i poczuło się kochane.

Miłość ogarnęła Myśl i Słowo,
Wielka Radość niedwoista,
niczym niezaćmiona,
wzruszyła się z bezruchu,
wytworzyła wolne dzieło,
myśli, słowa i uczucia,
wszystkie wolne w swoim ruchu.
Jedne zostały przy Słowie,
inne poszły dalej
i wybrały własny wymysł.
W ciemności się zatopiły,
w niepoznaniu i słabości.
Bólu doświadczyły,
odepchnięcia Myśli.
Zrodziły nienawiść
i mroczne otchłanie.
 
Słowo nie przestało kochać,
ani nie przestało świecić,
do zgubionych się zniżyło
i okazało miłość.
Ten pokaz miłości
zasłynął jako litość.

Odtąd w świecie są dwie siostry,
dwa umocnienia Słowa:
pierwsza miłość i druga litość.
Nie ma miłości bez litości
i litości bez miłości.
Litość zrodziła się z boleści,
a miłość z radości.
Razem chodzą w parze,
ogarnieniem są całości.

Pocałunek
(obraz Gustava Klimta)

2 komentarze:

  1. Znam ten obraz dosc dobrze-dwa razy malowalem jego kopié i nakladalem niby zlote platki godzinami...;-)

    OdpowiedzUsuń