Ze
względu na rodowód Dobrej Długo-Szlachetnej z „myśli i pamięci”
oraz na jej podobieństwo do Matki Bożej, Maryi, poniżej podam
część Poematu Boga-Człowieka
Marii Valtorty, gdzie omówiony jest szczególny przymiot pamiętania
właściwy Matce Boskiej. Jest to cały rozdział 17 z pierwszej
księgi (tłum. ks. dr Michał Kaszowski, wyd. Vox Domini: Katowice
bez daty, s. 69-72).
17.
«WIDZIAŁA PONOWNIE
TO, CO JEJ DUCH WIDZIAŁ W BOGU»
TO, CO JEJ DUCH WIDZIAŁ W BOGU»
Tego
samego dnia. A, 3525-3530
Jezus
mówi:
«Maryja
przypominała sobie47
Boga. Marzyła o Bogu. Sądziła,
że to były marzenia. A tymczasem widziała ponownie to, co Jej duch
widział w blasku Bożego Nieba, w momencie gdy [Jej dusza] została
stworzona, aby zjednoczyć się z ciałem poczętym na ziemi.
Dzieliła z Bogiem – choć w małym tylko stopniu, jak to było właściwe – jeden z Boskich przymiotów: umiejętność pamiętania, widzenia i przewidywania. [Mogła to czynić] dzięki zdolnościom rozumu potężnym i doskonałym, bo nie zranionym przez Grzech.
Dzieliła z Bogiem – choć w małym tylko stopniu, jak to było właściwe – jeden z Boskich przymiotów: umiejętność pamiętania, widzenia i przewidywania. [Mogła to czynić] dzięki zdolnościom rozumu potężnym i doskonałym, bo nie zranionym przez Grzech.
Człowiek
jest stworzony na obraz i podobieństwo Boże. Jedna forma tego
podobieństwa polega na zdolności przypominania sobie, widzenia i
przewidywania przez ducha. To wyjaśnia [istniejącą nieraz w kimś]
umiejętność odczytywania przyszłości. Ta zdolność udzielana
jest nieraz bezpośrednio, gdy Bóg tego pragnie, kiedy indziej zaś
jako wspomnienie, które pojawia się jak poranne słońce,
oświetlając jakiś punkt horyzontu wieków, już widziany w łonie
Boga [w momencie stworzenia duszy]. Są to jednak zbyt wielkie
tajemnice, byście mogli je w pełni zrozumieć. Ale zastanawiajcie
się nad tym.
Czy
ta Najwyższa Inteligencja, ta Myśl wszechwiedząca, ten Wzrok
widzący wszystko – który was stwarza aktem Swej woli i tchnieniem
Swej nieskończonej miłości, czyniąc was dziećmi dzięki
pochodzeniu, a także dziećmi ze względu na wasze przeznaczenie –
może dać wam więcej niż to, co nie różni się od Niego,48
[co nie byłoby w Nim, Ojcu ludzkości]? On daje wam to
jednak w nieskończenie małej części, bo [ograniczone] stworzenie
nie może pomieścić w sobie [nieskończonego] Stwórcy. Jednak w
swojej nieskończonej małości ta cząstka jest doskonała i pełna.
Jakże
wielki skarb rozumu dał Bóg człowiekowi w Adamie! Grzech go
wprawdzie pomniejszył, jednak Moja Ofiara przywraca wam go i otwiera
was na światło Inteligencji, na Jej blaski,
na wiedzę.
O,
wzniosłości umysłu ludzkiego, złączonego z Bogiem przez Łaskę,
rozumu mającego udział w Bożej zdolności poznawania! ...Umysłu
ludzkiego, zjednoczonego z Bogiem przez Łaskę.
Nie
ma innego sposobu [prawdziwego poznania ponadnaturalnego]. Niech
pamiętają o tym wszyscy zaciekawieni nadludzkimi tajemnicami. Każde
[nadzwyczajne] poznanie, które nie wypływa z duszy [napełnionej]
łaską – a nie jest w łasce ten, kto przeciwstawia się bardzo
jasnemu w swoich rozkazach Prawu Bożemu – może pochodzić tylko
od szatana. W niewielkim stopniu może ono odpowiadać prawdzie w
tym, co dotyczy treści ludzkich, nigdy zaś nie jest zgodne z prawdą
w tym, co odnosi się do spraw ponadludzkich, gdyż demon jest ojcem
kłamstwa i pociąga za sobą na ścieżkę kłamstwa.
Nie
ma innego sposobu [prawdziwego, ponadnaturalnego] poznania prawdy jak
tylko ten, który pochodzi od Boga. To Bóg przemawia, mówi lub
wywołuje coś w pamięci. [Czyni to] jak ojciec, który przypomina
synowi dom rodzicielski słowami: „Pamiętasz, jak ze mną robiłeś
to, jak widziałeś tamto lub słyszałeś o tym? Pamiętasz, jak
pożegnałem cię pocałunkiem? Czy przypominasz sobie chwilę, gdy
po raz pierwszy [w momencie stworzenia] ujrzałeś oślepiające
słońce Mego Oblicza nad twą dziewiczą duszą, dopiero co
stworzoną i jeszcze czystą – bo właśnie ode Mnie wyszła – od
skażenia, które cię potem poniżyło? Czy pamiętasz, jak dzięki
gorętszemu uderzeniu serca zrozumiałeś, czym jest Miłość, czym
tajemnica Naszego Istnienia i Pochodzenia [Osób Boskich]?”
Tam,
gdzie nie sięgają ograniczone zdolności człowieka znajdującego
się w łasce, przemawia i poucza Duch wiedzy. Aby jednak mieć
Ducha, potrzeba Łaski; aby poznać Prawdę i Wiedzę, potrzebna jest
Łaska; aby mieć w sobie Ojca, potrzeba Łaski. [Dusza ogarnięta
łaską] to Namiot, w którym Trzy Osoby mają siedzibę; to
Przebłagalnia, w której przebywa Przedwieczny i przemawia nie z
obłoku, lecz ukazując Swe Oblicze wiernemu dziecku.
Święci
przypominają sobie Boga. Przypominają sobie słowa słyszane
[niegdyś] w Stwórczej Myśli [Boga].49
Dobroć, Bóg, wskrzesza je w sercach świętych, aby
wznieść ich jak orły w kontemplowaniu Prawdy, w poznawaniu Czasów.
Maryja
była Pełna Łaski. W Niej była zawarta cała Jedyna i Troista
Łaska – [Jedyny Trójosobowy Bóg]. Cała [Trójca Święta] –
Łaska Jedyna i Troista – przygotowywała Ją do Zaślubin jako
Małżonkę, jako Łoże dla Potomka, jako Przebóstwioną – do Jej
Macierzyństwa i do Jej misji. Ona jest Tą, która zamyka czas
Prorokiń Starego Testamentu, otwierając czas następny –
„głosicieli Boga” Nowego Testamentu.
Prawdziwa
Arka Słowa Bożego, gdy spoglądała na Swoje na wieczność
nietknięte łono, odnajdowała w Swoim Niepokalanym Sercu Słowa
odwiecznej Wiedzy, nakreślone palcem Bożym. I przypominała Sobie –
jak wszyscy święci – że już je słyszała, gdy Jej
nieśmiertelny duch został stworzony przez Boga Ojca, Stwórcę
wszystkiego, co żyje. A jeśli nie pamiętała wszystkiego o Swej
przyszłej misji, to było tak dlatego, że Bóg zostawia luki we
wszelkiej ludzkiej doskonałości. Wynika to z prawa Bożej
roztropności, która jest dobrocią i daje [możność zdobywania]
zasług stworzeniu i dla stworzeń. Druga Ewa, Maryja, jako Matka
Mesjasza musiała zdobyć własną część zasługi przez wierną i
dobrą wolę, jakiej Bóg pragnął także od Swego Chrystusa, aby Go
uczynić Odkupicielem.
Duch
Maryi był w Niebie, Jej psychika i ciało – na ziemi. Musiały one
zdeptać ziemię i ciało, aby zbliżyć się ponownie do ducha i
połączyć go z Duchem w owocnym objęciu.»
Mój
dopisek: Wczoraj przez cały dzień myślałam,
że zobaczę, jak Maryja dowiaduje się o śmierci rodziców i –
nie wiem dlaczego – od Zachariasza. Tak samo po swojemu wyobrażałam
sobie, że Jezus przedstawi problem „wspomnień o Bogu, jakie
posiadają święci”. Tego ranka, gdy rozpoczynało się widzenie,
powiedziałam sobie: „Teraz będzie mowa o sieroctwie Maryi” –
i czekałam ze ściśniętym sercem... Przez wszystkie ostatnie dni
zauważałam w sobie i odczuwałam smutek oczekiwania. Tymczasem to
nie było wcale podobne do tego, co spodziewałam się zobaczyć i
usłyszeć. Nawet w jednym słowie. Pociesza mnie to, bo mówię
sobie, że wszystko to nie pochodzi z mego wnętrza, nawet w
najmniejszej części. Wszystko pochodzi z innego źródła. Ginie
więc mój ciągły niepokój... aż do następnych wątpliwości, bo
ten lęk nigdy nie przestanie mi towarzyszyć, że zostałam oszukana
i że oszukuję innych.
47 Często
powtarza się tu myśl, że dusza stworzona bezpośrednio przez Boga
miała w chwili powoływania jej do istnienia wyjątkowy kontakt z
Trójcą Świętą. Tym tłumaczy się tęsknotę człowieka za
miłością absolutną, którą jest jego Stwórca. Dzięki
bezpośredniemu stworzeniu duszy przez Boga miała ona też kontakt z
Jego nieskończoną mądrością. Grzech pierworodny, który oddala
duszę od Boga, powoduje, że wspomnienie miłości i mądrości Boga
zaciera się w człowieku. Ponieważ zaś Maryja była wolna od
grzechu pierworodnego, zawsze była w stanie łaski i stale działał
w Niej Duch Święty, dlatego w Niej nie zanikło to wspomnienie
Boga, pamięć o Bogu spotkanym w chwili stworzenia duszy. (Przyp.
red.)
48 Bóg
udziela nam łaski, przez którą mamy udział w Jego naturze, przez
którą doznajemy przebóstwienia. (Przyp. red.)
49 Dopisek
na dole strony. Jezus mówi: «Zdanie to jest sensowne, bo Myśl
jest Słowem, a Słowo jest Myślą. Kiedy Myśl tworzy – a Słowo
mówi: «Chcę» – stwarzając to, co powstało w Myśli,
stworzona dusza chwyta światła Miłości: słowa, które niesie ze
sobą, aby przypominać sobie o Bogu.»
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz