W wierze Tybetu mnóstwo jest różnych bogów i bogiń. Zamieszkują one wszystko, są
obecne w każdej literze ksiąg, jest nimi
przesiąknięte całe myślenie. Czy naród tybetański jest w tym wszystkim
bałwochwalczy – zaślepiony urojeniami – czy może jest to
swoisty rodzaj oddawania czci Bogu Jedynemu, Prawdziwemu, za
pośrednictwem otaczającej rzeczywistości?
Postacie bogów były już obecne w dawnych wierzeniach buddyzmu indyjskiego. Jednak tam, zgodnie z
nauczaniem Buddy, były one uważane za istoty doczesne, podległe prawom
przyczynowości i jako takie nie odbierały szczególnej czci. To one same często występowały w roli czcicieli Buddy albo nawet były Jego oddanymi sługami. Jednak w buddyzmie tybetańskim
pojawił się inny rodzaj bogów – niepodległych przyczynowości oraz
wiecznych – będących wcieleniami samego Buddy. Ci bogowie
występują w roli pośredników, jako obraz Wiecznego Buddy, niestworzonego, nieginącego i niewidzialnego. Obok tych bogów pojawiają się jeszcze pomocnicy o innej własności – duchy
doczesne nawrócone na drogę Słowa i zobowiązane do Jego
strzeżenia.
Jak
rozumieć tych wszystkich tybetańskich bogów i jak postrzegać wiarę tybetańską?
Czy jest w niej obecna Istota Wieczna – Bóg, czy też jest ona
wielobożna – politeistyczna? W nauce buddyzmu indyjskiego oraz w
zewnętrznych postępowaniach tybetańskiego dziedzictwa bon kimś takim jak
Wieczna Istota jest Budda (Buddha), po tybetańsku: Sangdzie (Sangs
rgyas). Historyczny Budda – zarówno indyjski Siakiamuni
(Śākyamuni),
jak bonowski Tonpa Sienrab (sTon pa gShen rab) – głosił, że
Prawdziwy Budda jest Wieczny – bez narodzin i śmierci, a Jego pojawienie się w świecie jest tylko postacią wcieloną dla błądzących istot, aby je doprowadzić
do Buddy Prawdziwego.
W
tych podstawowych naukach buddyjskich pojawia się Wieczna,
Niezmienna Postać, którą można porównać z Bogiem Jedynym,
Najwyższym. Tę postać nazywa się Postacią Słowa, Dharmakają
(sanskr. Dharma-kāya),
Cio Ku/Pon Ku (tyb. Chos sKu/Bon sKu), Pierwotnym (Wiecznym) Świętym,
Pierwotnym Przebudzonym, Adi-Buddą (sanskr. Ādi-Buddha),
Je-Sangdzie (tyb. Ye Sangs rgyas) i innymi wymownymi określeniami.
Pośród wszystkich określeń On sam jednak pozostaje nieokreślony,
niepojęty, niewyrażalny, niezmierzony. Postać Ta jest nieskalana, wiecznie czysta, nigdy nie była stworzona i nigdy nie przestanie
trwać – jest wiecznie żywa.
Budda,
który stał się wcieleniem niewymownej Postaci Słowa, jako
jedyny pokazuje bezbłędną drogę na której można dojść do Jej
poznania. Ponieważ sam przeszedł tę drogę do końca, wskazuje ją
niezawodnie. Sam Budda jest więc nieodłączny od Postaci Słowa i
staje się Jej obrazem na ziemi. Dlatego ta cielesna, ludzka postać
Buddy jest zwana Postacią Obrazu albo Postacią Obrazową, Rupakają
(sanskr. Rūpa-kāya),
Zuk Ku (tyb. gZugs sKu). Dlatego też opowieści nazywają Buddę czczonym przez bogów i ludzi.
Obrazowa Postać
Buddy Siakiamuniego,
obraz ze zbioru Tsering Art School (ok. 1960 r.),
སངས་རྒྱས་ཤཱ་ཀྱ་ཐུབ་པ།
Zatem w
Buddzie, a szczególnie w Jego Słownej Postaci, rozpoznajemy
Boga Jedynego, Prawdziwego, Wiecznego. W bogach natomiast
rozpoznajemy bogów światowych – marne bożki tego świata –
oraz Bożych posłańców – anioły. Bogów rozpoznajemy także jako
Boskie przymioty – imiona dla Jednego Niewyrażalnego. Mówiąc krótko, Buddę porównujemy z Bogiem, a bogów – z bożkami
świata i z aniołami.
Budda
wyróżnił tych światowych bogów jako należących do trzech obszarów:
obszaru pragnienia, obszaru obrazu i obszaru bez obrazu. Ten
podział został ogłoszony zarówno przez indyjskiego Buddę,
Siakiamuniego, jak i bonowskiego Nauczyciela, Buddę Tonpę Sienraba.
Wszyscy ci bogowie są nieporównywalni z Prawdziwym Bogiem i należy ich widzieć raczej jako wszystko to, co bywa nazywane Bogiem albo wszystko to, przez co Bóg
Prawdziwy może się objawiać. Bogów tych należy widzieć raczej jako przymioty Boskie, czyli to, co może określać Boga Prawdziwego. Wylicza się ich
następująco:1
sześć
rodzajów bogów pragnienia (tyb. 'dod lha rigs drug):2
(1)
bogowie czterech rodzajów wielkich królów
(rgyal chen rigs bzhi'i
lha):
(1) Stróż Okolicy (yul 'khor srung),
(2) Wzniośle Urodzony ('phags skyes po),
(3) Niedobre Spojrzenie (spyan mi bzang),
(4) Syn Posłuszeństwa (rnam thos sras),
(2)
bogowie trzydziestu trzech (sum cu rtsa gsum gyi lha):
ośmiu
bogów majątku (nor lha brgyad):
(1)
bóg wody (chu lha),
(2)
stały (albo stałość) (brtan pa),
(3)
mijający (albo mijanie) (zla ba),3
(4)
pojmujący (albo pojmowanie) ('dzin byed),
(5)
wiatr (rlung),
(6)
ogień (me),
(7)
świt (brzask, zorza) (nam langs),
(8)
świecący (albo świecenie) ('od byed)
dwoje
dzieci całej gwiazdy
(głównej z gwiazdozbioru Barana)
(tha
skar gyi bu gnyis):
(1)
bóg całej gwiazdy (tha skar gyi lha),
(2)
bóg młodzieńca (gzhon nu'i lha),
jedenastu
krzepkich (drag po bcu gcig):
(1)
niestworzony (ma skyes),
(2)
przyrost jednonogiego (rkang gcig 'phel),
(3)
spłaszczony ('jog po),
(4)
krzepki (drag po),
(5)
pilny (staranny, gorliwy) (brtson 'grus ldan),
(6)
łupiący/kradnący
(albo łupienie, grabież, kradzież) ('phrog
byed),
(7)
początek radości (radujący?)
(bde 'byung, indyjski Śiwa),
(8)
trój-oki (mig gsum pa),
(9)
pan nad innymi (gzhan las rgyal),
(10)
władczy (dbang ldan),
(11)
trój-ziemny (sa gsum pa),
dwanaście
słońc (nyi ma bcu gnyis)
(głównym z dwunastu słońc jest Studar,
tybetański
Dziadzin (brGya byin),
indyjski Indra, który jest przywódcą,4
a
innych trzydziestu dwóch
jest zwanych bliskimi władcami):
(1)
władca (także w znaczeniu: władza, zmysł)
(dbang po),
(2)
wykonawca (działacz, czynnik) (byed po),
(3)
drogowiec (ulicznik) (lam pa),5
(4)
deszczowiec (padanie deszczu) (char 'bebs),
(5)
chwalący (chwalenie) (bstod byed),
(6)
niewczesny (sngon min),
(7)
wzniosły wczesny (sngon 'phags),
(8)
ludzki obraz (mi gzugs),
(9)
przenikliwy (khyab 'jug, indyjski Wiśnu),
(10)
światły ('od can),
(11)
wodnik (właściciel wodny) (chu bdag),
(12)
pan martwych (gshin rje),
(3)
wolny od przemocy ('thab bral),
(4)
ucieszony (dga' ldan),
(5)
obłudna6
uciecha ('phrul dga'),
(6)
bóg władania obłudą innych
(albo władczy bóg łudzący innych,
mający moc uwodzenia)
(gzhan
'phrul dbang byed lha),
(Namtose, indyjski Wajśrawana),
jeden z bogów pragnienia,
malowidło naścienne w klasztorze Triten Norbutse w Nepalu,
zdjęcie własne (2004 r.)
རྣམ་ཐོས་སྲས།
siedemnaście
rodzajów z miejsc obszaru obrazu
(gzugs khams gnas rigs bcu bdun):
trzej
bogowie pierwszego rozmyślania (namysłu)
(bsam gtan dang po'i lha
gsum):
(1)
mała całość (czystość; brzmienie)
(tshangs chung)
(2)
wielka całość (tshangs chen)
(3)
przedstawiciel Całości
(indyjskiego Brahmy; tshangs pa'i mdun na
'don),
trzej
bogowie drugiego rozmyślania
(bsam gtan gnyis pa'i lha gsum):
(4)
małe światło ('od chung),
(5)
wielkie światło ('od chen) albo jasne światło
('od gsal),
(6)
bezmierne światło (tshad med 'od),
trzej
bogowie trzeciego rozmyślania
(bsam gtan gsum pa'i lha gsum):
(7)
mała uczciwość (prawość, sprawiedliwość)
(dge chung),
(8)
szerzenie uczciwości (dge rgyas),
(9)
bezmierna uczciwość (tshad med dge),
ośmiu
bogów czwartego rozmyślania
(bsam gtan bzhi pa'i lha brgyad):
trzy
pospolite stworzenia (so skye gsum):
(10)
bezchmurne światło (sprin med 'od)
albo bezchmurność (sprin med),
(11)
stworzony z zasługi (bsod nams skyes),
(12)
większy wynik (większy owoc)
('bras bu che ba),
pięć
rodzajów uświęconych (gtsang ma rigs lnga):
(13)
niewiększy (mi che ba),
(14)
nietęskny (mi gdung ba),
(15)
widoczność (shin tu mthong ba),
(16)
objawienie
(zjawisko, wspaniałe przejawienie, poświata)
(gya nom snang ba),
(17)
bóg niepodległego nieba
('og min gnam gyi lha)
albo
niepodległość ('og min)
Budda Siakiamuni w stanie boga Brahmy,
obraz z XIX w., z obyczaju geluk,
ze zbioru Zanabazar Museum of Fine Arts,
czterech
bogów obszaru bez obrazu
(gzugs med khams lha bzhi):
(1)
bóg przyrody7
bezkresnego nieba
(nam mkha' mtha' yas skye mched kyi lha),
(2)
bóg przyrody bezkresnego doznania
(rnam shes mtha' yas skye mched kyi
lha),
(3)
bóg przyrody nicości
(ci yang med pa'i skye mched kyi lha),
(4)
bóg przyrody nie bycia, nie niebycia
(yod min med min skye mched kyi
lha)
albo
przyrody bez sumienia, nie bez sumienia
('du
shes med 'du shes med min)
albo
szczytu świata/szczytu bytu (srid rtse).
Oprócz
bogów Budda Siakiamuni i Tonpa Sienrab opowiadali o niebogach albo
tak zwanych pół-bogach. Ci niebogowie są istotami niższego
rodzaju niż bogowie – nie znają spoczynku i toczą nieustanne
walki. Ta ich wojenna znamienność wskazuje, że są oni podobni do
diabłów – kłótliwych i szkodliwych duchów. Tonpa Sienrab
nazwał tych niebogów nawet wprost oszczercami (tyb. g.yen), a więc
diabłami, ponieważ znaczenie słowa diabeł to oszczerca. Wyróżniając
ich, Sienrab wymienił wiele nazw, które dzisiaj trudne są do
przełożenia. Jednak mimo tego podamy tutaj ich wyliczenie:8
jedenastu
oszczerców ziemi (sa g.yen bcu gcig):9
(1) właściciel ziemski
(sa bdag) albo pan (rgyal),
(2) wąż (klu),
(3) okrutnik (strach, groza)
(gnyan),
(4) mieszaniec (obłudnik?)
('dre/'dri),
(5) żarłok (szkodnik? pasożyt?
upiór?) (srin),
(6) pech (byur),
(7) lekarstwo (sman),
(8) nosiciel (?
podtrzymywacz? pojemnik?) (gzed/bzed),
(9) skąpiec (? drętwy?
skrępowany? krępujący? strzyga?)
(sri),
(10) pan martwych (gshin
rje),
[zauważ, że występuje on także jako ostatni
z dwunastu słońc wśród bogów trzydziestu trzech –
drugiego z sześciu rodzajów bogów pragnienia]
(11) wstępujący
(wchodzący, włażący; zamknięty, złapany)
(chud),
Wąż (poskromiony),
brązowy posążek ze zbioru American Museum of Natural History,
ཀླུ།
dziewięciu
dostarczających
(? kierujących)
oszczerców pośrednich (bar g.yen gtod po dgu),
zwanych też niebogami powietrza (bar snang gi lha ma yin):
(1)
słońce (nyi),
(2) księżyc (zla),
(3) gwiazda (skar) albo
planeta i gwiazda (gza' skar),
(4) obłok (sprin),
(5)
mgła (dal) (mróz? pisane też: dar!),10
(6) tęcza (gzha'/'ja'),
(7) promień (zer),
(8)
rok (opady?) (lo),11
(9)
wicher (? gniecenie? miażdżenie?)
(rdzis/rdzi).12
Tęcza nad dziećmi z Dolpo w Nepalu
trzynastu oszczerców
górnych (yar g.yen bcu gsum):
(1)
świat (albo byt, możliwość)
(srid),
(2)
przeznaczenie (wybranie)
(skos),
(3) los (phya),
(4) blask (piorun?)
(dbal) albo chwała (dpal),
(5) sługa (g.yog) albo
wrzeciono (? jarzmo? yog/yogs)
(6) khrin (?) (związane
z świętym losem;
stąd może należy rozumieć jako phrin,
które oznacza
posłanie, zlecenie albo posłańca,
wykonawcę zlecenia),13
(7) dmuch (?) albo
niebianin (?) (dmu),
(8) oszust, obłudnik, kusiciel (bdud; indyjski mara),
(9) granica (mtshams)
albo dostrojenie (dopasowanie) ('tsham)
albo
przypadek ('tshams),14
(10) staranie (?) (gnyer;
pisane też błędnie gnyen, krewny),
(11) owo/to albo „och!”
('o) (pisane też 'ol,
co oznacza koniczynę, len, lucernę albo trójliść;
ale
jeśli 'ol jest skrótem od 'ol tshod,
to oznacza
przypuszczenie, zgadywanie,
i może to jest właściwe
słowo na tym miejscu),
(12) bezpieczeństwo
(btsan),
(13)
zapobiegliwy bóg (gnyen po lha).15
Walka Buddy z Kusicielem, Marą
W
buddyjskich bogach widzieć można potwierdzenia Prawdy – potwierdzenia
Prawdziwego Boga – w niebogach – zaprzeczenia Prawdy, a więc
kłamstwa, kłamliwe bogi, zwodnicze duchy, diabły.
Budda
Siakiamuni kiedy pościł, był nękany przez demona. Zdrajca (Mara)
próbował zwieść Świętego rozmaitymi złudzeniami. W podobny
sposób zdrajca Długoręki Łowca (Ciapa Lagring) próbował zwieść
Tonpę Sienraba, stosując różnorakie sztuczki i podając się
nawet za samego Boga. Oboje – i Budda Siakiamuni, i Tonpa Sienrab –
przeszli zwycięsko przez wszystkie pokusy i zgładzili wroga swoją łagodnością. Znajdując równowagę w czterech rozmyślaniach obszaru
obrazu, przeszli przez boskie obszary, by dotrzeć do najwyższego
szczytu. Dlatego opowieści buddyjskie i bonowskie mówią o Buddzie
jako o kimś, kto znacznie przewyższył wszystkich bogów i ludzi.
On wszedł w najwyższe obszary boskie, ale nie zatrzymał się na
nich – przekroczył wszelkie pojęcia i był wolny od
pozostawania w stanie zadowolenia. Dlatego też później Budda wstał
i głosił Słowo (Dharmę, tyb. Cio (Chos)/Bon (Bon)), co jest zwane
obracaniem Słowa. Miało to miejsce zarówno w życiu Buddy
Siakiamuniego, jak i Sienraba. Podobne zdarzenie widzimy w życiu
Jezusa, który po poście na pustyni i kuszeniu przez szatana (wroga)
wychodzi głosić Słowo do świata.
W
buddyzmie indyjskim i zewnętrznych postępowaniach bonu bogowie nie są
czczeni. Jest czczony Budda (Bóg), Słowo i Wspólnota
Sprawiedliwych. Czczone są też obrazy postaci Buddy, takie jak
posągi i malowidła, czczone są księgi i czczone są szczątki
oraz pomniki, mogiły, kapliczki – wszystkie jako wsparcie dla
Słowa. Ten rodzaj boskiej czci jest obecny w małym postępowaniu
(hinajana (hīnayāna),16
tyb. tekpa ciungu (theg pa chung ngu)), zwanym też postępowaniem
słuchaczy i zwycięzców siebie (panów siebie, przebudzonych samemu). Inny rodzaj
boskiej czci obecny jest w postępowaniu wyższym, wielkim (mahajana
(mahāyāna),
tyb. tekpa cienpo (theg pa chen po)).
W
wielkim postępowaniu – zarówno indyjskim, jak i bonowskim –
czczony jest już nie tylko Budda, Słowo, Wspólnota i wsparcia dla
Słowa, ale także rozmaite postacie oświeconych wybawców,
męczenników, pustelników, szaty i ozdoby Zadowolonej Postaci Buddy oraz całe Jej
otoczenie. W szczególny sposób patrzy się tutaj na boskie
przejawienie Buddy w Postaci Zadowolonej, Sambhogakai (Saṃbhoga-kāya,
tyb. Long Ku/Longcio Ku (Longs sKu/Longs spyod sKu)).
Postać ta nie jest widoczna dla zwykłych ludzi, ale tylko dla tych,
którzy przeszli odpowiednie oczyszczenie. Tutaj Budda jawi się jako
postać pełna światła, łagodna, królewska, w bogatych szatach, z
pięknymi ozdobami, z koroną na głowie, otoczony kwiatami, bogami i
uczniami. Miejsce Jego przebywania jest rajem – krainą
szczęśliwości. Tutaj czczona jest nie tylko ziemska postać Buddy,
ale także ta nieziemska – niebiańska – pełna światła. Oprócz
tej postaci czczone są szaty, ozdoby, otoczenie, bogowie, uczniowie
i boskie przedmioty. Czczone jest boskie miejsce i kierowane są do
niego modlitwy. Otóż tutaj wszystko co czyste i co może służyć
za odzwierciedlenie i przypomnienie Buddy stosowane jest jako
wsparcie i pomoc. Stąd buduje się piękne świątynie ozdobione
barwnymi obrazami, pali się świece, kadzidła, dokonuje się
świętych obmyć, wystawia się uczty z kwiatami i dźwięczną
muzyką. Czci się wszystko co może mieć znaczenie dla powszechnego
dobra, czyli ziemię, domy, pokarm, szaty, a nawet pieniądze, władzę
i wszystkie stworzenia. Otóż wszystko we właściwy sposób użyte
służyć może do odkupienia albo oświecenia. Czci się także
różne znaki, takie jak chorągiew, krzyż, klejnot, lilia, koło,
plecionka, parasol, czasza, złota ryba, muszla – przez ich związek
z pobożnością i użytecznością. Ogólnie, wszystkie dobre,
światłe i czyste rzeczy poświęcone na dobrą sprawę czci się
jako pomoc na drodze zbawienia. Ta cześć jednak nie jest równa
tej, jaką oddaje się samemu Buddzie i Jego Słowu. Jest to cześć
należna narzędziom włączonym do dobrej pracy. Polega się tutaj
bardziej na łaskawości niż na surowym prawie.
Ta
świetlistość postaci Buddy i Jej łaskawe oblicze zostały
szczególnie wyrażone w postępowaniu chwały (albo sławienia) zwanym
mantrajaną (mantrayāna,
tyb. gakci tekpa (sngags kyi theg pa))
albo tantrą (tantra, tyb. dziu (rgyud)). To wewnętrzne postępowanie
chwały rozprzestrzeniło się szczególnie na północy Indii oraz w
Tybecie i jego sąsiedztwie. Tutaj pojawiły się postacie rozmaitych
bogów, które w swym usposobieniu różniły się od bogów o
których opowiadał Budda w małym postępowaniu słuchaczy i zwycięzców
siebie (samotnie przebudzonych). Ci bogowie chwały byli
ucieleśnieniami postaci, głosu, ducha, umiejętności i
posłannictwa Buddy. Nie były to istoty doczesne, zabłąkane w świecie, ale istoty wieczne – szczególne otoczenie Trzech Postaci
Buddy. Bogowie docześni pozbawieni byli rozumu –
pozbawieni litości. Opływali w rozkoszach, niebiańskiej radości,
ale były tym pochłonięte i zapatrzone w siebie – stały
się samolubne. Bogowie wieczni przeciwnie – na wzór Doskonalej
Myśli Buddy obdarzone były rozumem – współczuły i
współdziałały dla dobra wszystkich istot. Powstały one z łaski
Buddy, a nie z próżnej myśli zadowolenia siebie. Mierzyły ku
celowi wiecznej radości, a nie ku marnym radościom chwilowym i
rozkoszom doczesnym. Ci wieczni bogowie – ucieleśnienia Buddy –
stali się szczególnymi pomocnikami Buddy i Jego
pośrednikami-zwiastunami.
Objawiły
się one w rozmaitych postaciach – jedne w łagodnych, inne w gniewnych. Były widziane i czczone z różnych stron – z zewnątrz,
wewnątrz i w ukryciu. Jedna Boska Rzeczywistość została
ucieleśniona w rozmaitych postaciach. W postępowaniu zewnętrznym
(wewnętrznego), zwanym dziedzictwem dzieła, Bóg był czczony jako
pan albo kierownik. W wewnętrznym postępowaniu (wewnętrznego), zwanym
dziedzictwem zastosowania (użycia), Bóg był czczony jako
przyjaciel albo brat. W ukrytych postępowaniach (wewnętrznego) Boga
czciło się we własnej osobie – w samym sobie odnajdywało się
podobieństwo Boga. Tutaj szczególnie pojawiły się gniewne wcielenia bogów w postaci zespolenia ojca i matki. Te
obrzydliwe skojarzenia, obnażone, spółkujące w sposób
demoniczny, z powykrzywianymi, strasznymi twarzami, wieloma rękami,
miały przypominać namiętną stronę rzeczywistości i jej
przezwyciężenie. Wierny przez stapianie się z tymi wyobrażeniami, oswajał
się ze strachem i próżną stroną rzeczywistości. Dzięki temu
wierny był w stanie pokonać złe duchy – niewiedzę i
namiętności. Ze stanu niewzruszonego spokoju, z połączenia mądrości i litości wierny powstawał jako gniewny bóg i stawał
się niszczycielem wroga, pogromcą demona, opanowującym namiętność.
Stapianie się z tymi bogami prowadziło do rozmaitych celów,
takich jak przemiana własnego ciała w postać boga. Tutaj nie
opiszemy tego szerzej.
Tych szczególnych bogów wewnętrznego postępowania wyróżniono ze względu na ich posłannictwa. Są one cztery:
łagodne, rozwojowe, władcze i krzepkie (twarde, uzdrawiające).
Bogów tych rozpoznajemy więc jako aniołów Bożych, czyli Bożych
posłańców – tych, którzy spełniają urzędy Boga i są Jego
zwiastunami – zwiastunami Najwyższej Rzeczywistości.
Pole ochrony z obyczaju bon
W
tym zamyka się sprawa bogów doczesnych i bogów wiecznych. Teraz spójrzmy jeszcze na najwyższy szczyt, który ujawnia Dobro –
Prawdziwego, Jedynego Boga. Jego postać pojawia się szczególnie w
dziedzictwie wielkiego spełnienia (dzokczen, rdzogs chen),
rozpowszechnionym w tybetańskich obyczajach bon i ningma (rnying
ma). Tam spotykamy się z wyjątkowym ujęciem Postaci Słowa Buddy,
która zostaje nazwana Dobrem albo Dobrem Najwyższym, Pierwotnym
Buddą, Pierwotnym Objawicielem. Dopiero w wielkim spełnieniu
Rzeczywistość Boga zostaje odsłonięta w sposób możliwie
najczystszy, wolny od wszelkich wyobrażeń i określeń. Tutaj mamy
do czynienia ze spojrzeniem bezpośrednim, nagim, i wychodzi się
poza wszelkie określenia. Nie ma pośredników, nie ma aniołów –
patrzy się na samego Boga. Bogowie, czy raczej aniołowie, pojawiają
się i uczestniczą, ale nie są one tutaj przedmiotem jakiejś
szczególnej czci.
Wszystko
to wskazuje, że religia buddyjska – od podstawowych nauk
indyjskiego Buddy do wysokich dziedzictw tybetańskich – nie jest
religią bezbożną, ani też wielobożną, ale raczej swoistym
wyrazem czci dla Jednego Prawdziwego Boga w Trzech Postaciach.
Wielość tybetańskich bogów znajduje swoje uzasadnienie w
łaskawości Buddy. Budda, jak Bóg, z wielkiej łaski – przez
współczucie – dał ludziom pośredników, dzięki którym
człowiek wydostaje się z błędu. Te postacie bogów nadal są
skuteczne i żywe, i zbliżają zawsze do Jednej, Niewymownej
Rzeczywistości Prawdziwego Boga.
Napisałem
o tym krótko i powierzchownie, wedle własnego ograniczonego
pojmowania. Niech czerpią z tego wszyscy, którzy skłonni są do
rozmyślania.
Jakub Szukalski
Przypisy:
11 Może
znaczyć też zbiory.