czwartek, 7 lipca 2011

Wezwanie Światłego Chłopczyka

O! Wcielenie ducha Dobroci,
wygląd szkliście biały, świetlisty,
nieskalana jasna poświata,
wszędzie na świat zsyła promienie.
Bez ozdoby żadnej, nagutki,
ukazuje źródło wieczności.
Z dwoma poznaniami i łaską
spogląda na sprawy przechodniów.
Wyciąg z ducha wszystkich szczęśliwych,
z wszystkich spełnień najdoskonalsze,
wszystkich postępowań wierzchołek,
źródło zwyczajów, świadectw, przysłów,
sama zasadnicza zwyczajność,
co rozjaśnia niebo i ziemię,
wybawienie i zabłądzenie,
dźwięki, światła oraz promienie,
wszystkie wady oraz zalety.
Oświecając ciemności
wirujących umysłów,
zbawia w duszy niebo i ziemię –
jawne rozumienie użycia,
i bezpodstawne rozumienie
ziem oraz dróg próżnej zasady.

I tak w widzialnej też przestrzeni
tworzy Trzy Postacie Celowe.
Wołam do Obrońcy Przechodniów
z jednostajną myślą, nadzieją:
Obdarz uszczęśliwieniem
wszystkich takich jak ja przechodniów.
Załagadzaj wszystkie trudności
zewnętrzne, wewnętrzne i skryte.
Wybawiaj nas z nieświadomego
i błędnego samolubienia,
prowadź do samoświadomego,
jawnego spojrzenia, działania.
Udziel nam wyrozumiałości
zawsze próżnej i bezpodstawnej.
Wzywam Pana, Światłego Chłopca,
który jest Obrońcą Przechodniów:
Zbaw mój zwyczaj, aby objąć łaską przechodniów.

Tak Piewca Jawny Zbawca (Nangzier Lopo) z zaparciem wzywał wcieloną postać, Światłego Chłopczyka.

Wierszem przełożył Jakub Szukalski, 
ཤེས་རབ་ཕུན་ཚོགས།

ཏ་པི་ཧྲི་ཙ་གསོལ་འདེབས།

ཨེ་མ་ཧོ།
ཀུན་བཟང་ཐུགས་སྤྲུལ་སྐུ་མདོག་ཤེལ་དཀར་འོད།
དྲི་མེད་མདངས་གསལ་འོད་ཟེར་ཕྱོགས་བཅུར་འཕྲོ།
རྒྱན་མེད་གཅེར་བུ་ཡེ་ཉིད་སྙིང་པོའི་དོན།
མཁྱེན་གཉིས་ཐུགས་རྗེས་འགྲོ་བའི་དོན་ལ་དགོངས།
བདེར་གཤེགས་ཐུགས་བཅུད་རྫོགས་ཆེན་ཀུན་གྱི་མཆོག
ཐེག་པའི་ཡང་རྩེ་རྒྱུད་ལུང་མན་ངག་སྙིང༌།
གཞི་ཡི་གནས་ལུགས་འཁོར་འདས་གྲོལ་འཁྲུལ་དང༌།
སྒྲ་འོད་ཟེར་གསུམ་སྐྱོན་ཡོན་རང་གསལ་ཞིང༌།
འགྲོ་བ་བློ་ཡི་མུན་པ་ཀུན་གསལ་ནས།
གཞི་སྟོང་རྩ་བྲལ་ས་ལམ་གཅིག་ཆོད་རྟོགས།
ཉམས་རྟོགས་མངོན་གྱུར་འཁོར་འདས་སེམས་སུ་གྲོལ།
འབྲས་བུ་སྐུ་གསུམ་དབྱིངས་སུ་འགོད་མཛད་པ།
འགྲོ་བའི་མགོན་པོ་ཏ་པི་ཧྲི་ཙ་ལ།
བདག་བློ་རྩེ་གཅིག་མོས་པས་གསོལ་བ་འདེབས།
བདག་སོགས་འགྲོ་ལ་དབང་སྐུར་བྱིན་གྱིས་རློབས།
ཕྱི་ནང་གསང་བའི་བར་ཆད་ཞི་བ་དང༌།
མ་རིག་འཁྲུལ་པའི་བདག་འཛིན་གྲོལ་ནས་ཀྱང༌།
རང་རིག་མངོན་གྱུར་ལྟ་སྤྱོད་མཐར་ཕྱིན་ནས།
ཡེ་སྟོང་རྩ་བྲལ་བློ་འདས་ཆེན་པོའི་དོན།
ད་ལྟ་ཉིད་དུ་བདག་ལ་སྩལ་དུ་གསོལ།
རྗེ་འགྲོ་བའི་མགོན་པོ་ཏ་པི་ཧྲི་ཙ་ལ།
གསོལ་བ་འདེབས་སོ་འགྲོ་དྲུག་ཐུགས་རྗེས་ཟུངས་ལ་བདག་རྒྱུད་ཁྲོལ།

ཅེས་སྤྲུལ་སྐུ་ཏ་པི་ཧྲི་ཙ་ལ་གྱེར་སྤུངས་སྣང་བཞེར་ལོད་པོས་གསོལ་བ་ཕུར་ཚུགས་སུ་བཏབ་པའོ།།

Światły Chłopczyk,
Jawny Zbawca i Mężny Królewski Dozorca Bożyc
ཏ་པི་ཧྲི་ཙ།
སྣང་བཞེར་ལོད་པོ། ཕ་བ་རྒྱལ་གཟིགས་གསས་ཆུང༌།

2 komentarze:

  1. Napisane kiedyś odnośnie zwrotów „zbawia w sercu niebo i ziemię” i „wtedy w widzialnej też przestrzeni tworzy Trzy Postacie Skuteczne”:

    Trzy Postacie stają się widoczne w rzeczywistości. Wewnątrz, w sercu, Tapi Hryca zbawia niebo i ziemię – otoczenie i przejście; a zewnątrz ukazuje Trzy Postacie Skutku – pełne przebudzenie. Przez to że uwalnia Cię od dwoistości, stajesz się widzialnie przebudzona w przestrzeni rzeczywistości. Przez to, że On oświeca Ciebie, Ty oświecasz innych.

    Trzy Postacie Skutku – tyb. Drebu Ku Sum ('Bras bu sKu gSum). Trzy Postacie Przebudzonego jako skutek. Wyróżnia się Trzy Postacie Przyczyny, Trzy Postacie Drogi i Trzy Postacie Skutku. Trzy Postacie Przyczyny są źródłem Błogosławionego – początkiem przebudzenia. Trzy Postacie Drogi są przejawieniem przebudzenia na drodze, a Trzy Postacie Skutku to najczystsze, pełne przebudzenie. Trzy Postacie to: Słowna Postać, Pełna Postać i Postać Ucieleśniona. Postać Słowa to niewidzialna rzeczywistość przebudzenia. Postać Pełni to jasne poznanie tej rzeczywistości. Postać Ucieleśnienia to przejawienie tego poznania w świecie dla istot pogrążonych w mrokach i szukających wyzwolenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bóg jest jeden, ale każdemu objawia się w różny sposób. Uwidaczniając Trzy Postacie Przebudzenia dla innych, ucieleśniasz niewidzialnego Boga. Jeden może Ciebie widzieć jako Wielką Tajemnicę, inny jak Oblubienicę, jeszcze inny jak Królową Świata, jeszcze inny jako Oścień, Wulkan :) Jedna prawdziwa rzeczywistość ma wiele twarzy i może być oglądana z wielu różnych stron.
    W wielkim spełnieniu, którego obrazem jest Tapi Hryca, nie oglądasz się na bóstwa. One się pojawiają, ale ty dążysz do tego, co przekracza pojęcia i jest nieuchwytne. Nawet jeśli modlisz się do Tapiego Hrycy, to masz zupełnie odmienne spojrzenie, bo odnajdujesz Tapiego Hrycę w sobie i nie dostrzegasz jakiejkolwiek granicy między sobą a Tapim Hrycą. Nie widzisz gdzie Tapi Hryca się zaczyna, a gdzie kończy. Jest to dla Ciebie niepojęte. Niczego nie określasz. Twoja modlitwa do Niego jest więc jak niebo. Modlisz się do Najwyższej Dobroci, ale czujesz ją w sobie, w sercu, i wokół siebie, w przestrzeni. Nie potrafisz Jej podzielić na zewnętrzną i wewnętrzną. Jest to dla Ciebie niepojęte. Nagle poznajesz, że nie ma różnicy między niebem a ziemią. Myślisz sobie, że to Tapi Hryca pewnie oświeca Twoje mroki, bo nagle wszystko staje się jasne. Nie znajdując różnic w sobie, wyglądasz na zewnątrz, na świat widzialny, i okazuje się, że odnajdujesz tę samą nierozdzielność wokół. W ten sposób właśnie przejawiają się Trzy Postacie. Trzy Postacie stają się widoczne w twoim widzeniu, w sercu, a gdy wyglądasz na zewnątrz, nieustannie widzisz jej odbicia. Patrzysz w przestrzeń i na istoty i zauważasz w nich ten sam obraz doskonałości, który masz w swoim własnym sercu. Patrzysz na nie jak lustro i one zaczynają widzieć w Tobie lustro. W ten sposób świecisz dla innych. Niewidzialna świętość staje się widoczna przez Twoje oblicze, rzeczywistość i miłosierdzie. To oznacza uwidocznienie się Trzech Postaci. Jest to wtedy, kiedy nie świecisz tylko dla siebie, ale inni widzą w Tobie światło – wtedy, kiedy stajesz się Zbawicielką dla innych.
    Ta modlitwa prowadzi do tego, że odzierasz się z wszelkich złudnych wyobrażeń i zostajesz naga, czysta jak kryształ. Światła przez Ciebie prześwitują i dla innych jesteś światłem. Widzisz też bóstwa do których modlą się inni, ale są one dla Ciebie jak złudne miraże. Prawdziwą rzeczywistość odnajdujesz w sobie, jesteś zakorzeniona w Dobru.
    W sercu powstaje wielkie zamieszanie, zostajesz wytrącona z równowagi, masz wrażenie, że niebo się wali, ale zostawiasz to z zwyczajnym stanie i w całym tym zamęcie pozostajesz spokojna. W jednej chwili morze jest wzburzone, a w innej spokojne. Dla Ciebie to wszystko jedno. Wszędzie się czujesz swobodnie, bo wiesz, że nic Ci nie może zagrozić. Jesteś nieustraszona. Trafiasz do samych piekieł. To co ma jakąkolwiek wartość i okazuje się trwałe, nagle się rozsypuje. Już nawet nie ma nieba, nie ma naturalnego stanu, ale jakoś trwasz i wcale się tym nie przejmujesz. „Jeśli nie jesteś ani u góry, ani na dole, ani pośrodku, wtedy wszystkie udręki znikają”.
    W czasie tego zbawiania nieba i ziemi dochodzi do wielkiego zamieszania i ścisku, w którym odchodzisz od zmysłów. Potem jako owoc tego zbawienia pojawiają się Trzy Postacie Przebudzenia. Stają się one widoczne jako skutek, owoc. Nie jest to już tylko w Twojej świadomości, ale także w świadomości innych. Inni uczestniczą w Twoim świetle.
    Wyzwalają się wyobrażenia. Pokazuje się prawdziwe światło.

    OdpowiedzUsuń