Drugie:
Jak dzielny i wybrany spotkał życzliwego duchownego. Duchowny
Cenpo1
żył w górach Siank.2 Kiedy więc przewodnik Mutur3
chodził wypasać jaki przy grotach w Jalunk Ringmo,4
spotkał tego duchownego Cenpo o małej budowie ciała, z małą
czapką do rozmyślania na głowie, owiniętego niebieskim płaszczem,
z bosymi stopami, księgą włożoną za pas i trzymającego w ręku
małą, żelazną miskę napełnioną ciastem.
Rzekł wtedy:
„Skąd
przychodzisz?”
Powiedział:
„Dziecko, nie ma skąd przychodzić”.
Rzekł: „Dokąd
zmierzasz?”
Powiedział:
„Dziecko, nie ma gdzie iść”.
Rzekł: „Gdzie
teraz mieszkasz?”
Powiedział:
„Dziecko,
nie ma gdzie pozostać”.
Rzekł: „Święty,
czy jesteś wykształcony?”
Powiedział: „Nie
ma w czym się kształcić”.
Wskazując na
niebieskie [ubranie], zapytał: „Święty, czy jesteś wyznawcą
bonu?”
Powiedział: „Nie
ma czego wyróżniać”.
Ponieważ święty
nie miał na nogach butów, rzekł: „Proszę, ubierz moje buty”.
Powiedział: „Buty
dziecka niech dziecko samo nosi. Jak je straci, to co będzie nosić?”
Zbudziła się w
nim tak wielka nadzieja, że przeszły go ciarki.
Rzekł:
„Poproszę o błogosławieństwo”.5
Duchowny
powiedział: „Masz przecież błogosławioną czapkę i
błogosławione kołtuny.6 Czy nie jesteś wyznawcą bonu?”
Rzekł: „Jestem
wyznawcą bonu”.
Powiedział: „Jak
wielu wyznawców bonu jest w Tybecie?”
Rzekł:
„Tylu jest wyznawców bonu. Tacy są moi rodzice. Tyle umiem”.7
Powiedział:
„Mógłbym poznać twoich rodziców”.
Zapytał: „Czy
rzeczywiście poszedłbyś spotkać rodziców?”
Powiedział: „To,
że mógłbym poznać twoich rodziców nie wiąże się ze
spotkaniem. Zamiast tego udzielę tobie skrycie błogosławieństwa.8
Weź przybory i chodź”.
Zapytał: „Jakich
przyborów potrzeba?”
Powiedział: „Weź
wyborne wino, wyborne jedzenie, złote i srebrne kwiaty oraz kilka
jedwabnych wstążek, i chodź”.
Hlundrub
Mutur wziął to i przybył. Wtedy duchowny nadając mu pełne
błogosławieństwa, udzielił pouczeń o zaklęciu. Pouczenia były
zadziwiające. Wtedy odprawili zebranie9
w miesiącu konnego, aż w końcu odszedł.
Później Hlundrup Mutur trojako żałował tego, co wcześniej. Powiedział, iż najbardziej
żałował, że zadowolił się pouczeniami, nie zgłębiając
duchownego. Czasem żałował, że miał wczesne zaufanie, nie
przekonując się do pouczeń o doświadczeniu. W późniejszym
miejscu żałował, że poszedł za chwytliwymi zaklęciami,10
nie rozumiejąc znaczenia wielkiego spełnienia i zaklęcia.